Sober Not Sorry Club
Miejsce dla tych, którzy czują, że z piciem jest "coś nie tak", mimo że wszyscy dookoła twierdzą inaczej.
Nie przepraszamy za wybór świadomego życia.
Nie tłumaczymy się z tego, że chcemy więcej.
Nie wstydzimy się tego, że zauważyliśmy problem tam, gdzie inni widzą "normę".
“Jestem w najdłuższym ciągu BEZalkoholowym od 4 lat”
Klubowiczka
Dlaczego istniejemy?
Znajome? Te głosy potrafią zagłuszyć Twoją intuicję. Ale jeśli tu trafiłeś, część Ciebie wie, że zasługujesz na więcej niż życie od kieliszka do kieliszka.
Każdy z nas mierzy się z tą samą presją społeczną, gdzie:
To nie jest miejsce, gdzie usłyszysz "po prostu przestań pić".
Większość programów mówi Ci jak przestać pić. My skupiamy się na zrozumieniu DLACZEGO pijesz.
Skąd wiem, że jest inna droga?
Wiem, jak to jest budować pozory idealnego życia, kiedy w środku wszystko się sypie. Też tam byłam - w tej szarej strefie, gdzie teoretycznie "wszystko jest ok", a jednocześnie każdy weekend kończy się pustą butelką i wyrzutami sumienia. Gdzie nie jesteś "alkoholikiem", bo przecież masz dobrą pracę i płacisz rachunki na czas, ale też nie "pijesz dla przyjemności", bo przyjemność skończyła się w tym samym momencie co możliwość kontroli.
Znam ten wewnętrzny dialog. Te poniedziałkowe obietnice, że "ten tydzień będzie inny", a potem czwartkowe negocjacje: "przecież jeden kieliszek mi nie zaszkodzi". Pod pozorami "wszystko ok" kryje się scrollowanie telefonu nad ranem z sercem w gardle i wymówki, dlaczego znowu nie mogę odebrać telefonu od mamy.
Społeczeństwo stawiało mnie przed fałszywym wyborem: albo przyznać, że jestem alkoholiczką i iść na AA, albo "nauczyć się pić jak normalni ludzie". A ja? Utknęłam pomiędzy. Niezgadzająca się z filozofią i metodami AA, a jednocześnie świadoma, że "kontrolowane picie" to już tylko iluzja.
Moja droga do życia bez alkoholu nie była prosta. Było dużo prób, potknięć i powrotów. Ale każda z nich czegoś mnie nauczyła. Dziś wiem, że można żyć pełnią życia bez "kropli na odwagę". Że można radzić sobie ze stresem bez "zasłużonego kieliszka". Że można być duszą towarzystwa bez "social lubrykanta" w postaci wina.
Stworzyłam Sober Not Sorry właśnie dla Ciebie - osoby, która balansuje na tej cienkiej granicy. Która wie, że coś jest nie tak, ale nie odnajduje się w czarno-białych rozwiązaniach. Bo to, że nie pasujesz do stereotypowego obrazu "alkoholika", nie znaczy, że Twój niepokój nie jest uzasadniony.
Jesteś tutaj, więc część Ciebie wie, że zasługujesz na więcej niż życie od kieliszka do kieliszka, od piątku do piątku. I wiesz co? Masz rację.
Co powiesz na to, żebyśmy wspólnie znalazły inną drogę?
Sprawdzony system zmiany, który dostaniesz w prezencie jako członek społeczności.
Mocny fundament, który już podczas Sober October pokazał swoją siłę.
- Pokazujemy, że to nie Ty masz problem - to "normalne picie" jest problemem.
- Uczymy, jak zamienić "walkę z nałogiem" w świadomą zmianę nawyków.
- Pracujemy nad zmianą tożsamości, nie tylko zachowań.
- Łączymy wiedzę o neurobiologii z praktycznymi narzędziami
- Uczymy, jak budować nowe życie zamiast tylko "nie pić".
- Kompletny system zmiany oparty na neurobiologii i psychologii,
- 30-dniowy plan z zadaniami na każdy dzień, które stopniowo zmieniają Twoje myślenie
- Konkretne techniki radzenia sobie z presją otoczenia,
- Narzędzia do budowania nowej tożsamości,
- Strategie na życie towarzyskie bez alkoholu,
- Sposoby na stres, które naprawdę działają.
Wybierz swoją drogę zmiany
oszczędzasz 40zł + bonus
oszczędzasz 40zł + bonus
FAQ
To nie jest program "jak przestać pić". To codzienny zestaw wiedzy, zadań i refleksji, który pomoże Ci zrozumieć Twoje prawdziwe powody sięgania po alkohol. Bo gdy zrozumiesz "dlaczego", "jak" przyjdzie naturalnie.
Większość programów skupia się na "przestaniu". My skupiamy się na zrozumieniu. Nie chodzi o silną wolę - chodzi o świadomy wybór oparty na głębokim zrozumieniu swoich mechanizmów.
Wręcz przeciwnie. Odkryjesz, ile energii i czasu traciłaś na "odpoczynek" z alkoholem. Przed Tobą prawdziwa przygoda - poznanie siebie i życia bez filtrów.
Nauczysz się być sobą w sytuacjach społecznych bez "wspomagaczy". I odkryjesz, że to znacznie fajniejsze niż udawanie wyluzowania po kilku drinkach.
Poznasz skuteczne sposoby radzenia sobie z trudnymi emocjami - takie, które naprawdę działają, nie tylko maskują, a wręcz nasilają problem.